Karma sucha dla buldoga

Najlepiej sprawdzi się receptura z lekkostrawnym drobiem i ryżem, ponieważ ogranicza ilość białek fermentujących w jelitach. Wysoka strawność zmniejsza czas zalegania pokarmu, a więc redukuje produkcję gazów. Warto zwrócić uwagę na obecność prebiotyku MOS, który stabilizuje mikrobiom i neutralizuje lotne siarczki. Ekstrakt z jukki dodatkowo wiąże amoniak, a także poprawia zapach wydychanego powietrza. Odpowiedni kształt krokietów karmy adresowanej do buldogów wymusza wolniejsze jedzenie, ograniczając połykanie powietrza. Dzięki temu Karma sucha dla buldoga sprawia, że pies i domownicy odczuwają na co dzień realny komfort.

Oba typy mają swoje zalety. Sucha forma jest energetycznie gęstsza, a więc wygodniejsza przy ograniczonej objętości miski. Mokra zawiera więcej wody i jest wskazana dla zwierząt z problemami nerek. Suche granulki pomagają usuwać płytkę nazębną, zachowują też dłużej świeżość po otwarciu. Z kolei puszka bywa bardziej aromatyczna, więc bardziej pociągająca dla seniorów z osłabionym węchem. Ostateczny wybór zależy od potrzeb zdrowotnych i preferencji zwierzęcia.

Groch i soja fermentują intensywnie w jelitach, więc powodują nadmierne wzdęcia u psów brachycefalicznych. Buldog oddycha płytko, ponieważ ma skróconą kufę, więc duża ilość gazów dodatkowo obciąża jego przeponę. Receptura bazująca na indyku zmniejsza produkcję siarkowodoru i dostarcza odpowiednią ilość pełnowartościowego białka. Ryż jest lekkostrawny, stabilizuje też konsystencję stolca. Mniejsza zawartość rozpuszczalnego błonnika zapobiega fermentacji w odcinku grubym jelita. Dzięki temu karma sucha dla buldoga wspiera zdrowy żołądek i spokojny oddech Twojego pupila.

Wygięte ścianki krokietu mieszczą się w fałdach języka, ponieważ szeroki pysk psa nie dociska kulistych granulek, jak ma to miejsce u ras długopyskich. Każde „muszelkowe” ziarenko obraca się w jamie ustnej, a więc wymaga dokładniejszego przeżucia. Twardsza powierzchnia ściera kamień nazębny, ale nie uszkadza dziąseł. Wolniejsze żucie redukuje połykanie powietrza, a także zmniejsza ryzyko torsji. Dodatkowo pies szybciej odczuwa sytość dzięki dłuższemu kontaktowi pokarmu z receptorami smaku. Tak zaprojektowany granulat sprzyja higienie jamy ustnej i zdrowemu trawieniu.

Po każdym użyciu worek należy szczelnie zwinąć i zapiąć klipsem, ponieważ ogranicza to dostęp tlenu i spowalnia jełczenie tłuszczów. Najlepiej trzymać opakowanie w chłodnej, ciemnej szafce, natomiast unikać wilgotnej piwnicy. Wysoka temperatura przyspiesza rozpad witamin, na przykład tych z grupy B. Karmę warto zużyć w ciągu 4–6 tygodni od otwarcia, regularnie kontrolować zapach i barwę granulek. Dzięki temu pies otrzyma zawsze pełnowartościowy posiłek.

Podstawę stanowi tabela producenta, ponieważ określa dawkę przy minimalnym ruchu, a więc około 280–300 g dziennie dla psa ważącego 23 kg. Porcję warto podzielić na dwa posiłki, każdy można zmniejszyć o 10 % w wyjątkowo upalne dni. Ważne jest też ważenie buldoga co dwa tygodnie, ponieważ przyrost tłuszczu bywa niewidoczny gołym okiem. Aktywność warto uzupełnić krótkimi treningami sztuczek, na przykład targetowania, które pobudzają metabolizm. W ten sposób odpowiednio zbilansowana karma sucha dla buldoga utrzymuje sylwetkę psa nawet w leniwych miesiącach.

L-cystyna dostarcza siarki potrzebnej do syntezy keratyny, więc wzmacnia strukturę skóry i włosa. Mniej kruche naskórkowe komórki tworzą barierę, a więc ograniczają kolonizację drożdżaków. Lepsza jakość sebum działa ochronnie i zapobiega nadmiernemu wysychaniu fałd. Natomiast chelaty miedzi wspierają regenerację mikrourazów, przyspieszają gojenie zadrapań od pazurów. Dodatek cynku reguluje wydzielanie łoju, przy wysokiej wilgotności powietrza. Dzięki temu karma sucha dla buldoga zdecydowanie ułatwia codzienną pielęgnację skóry.

Łączenie różnych źródeł białka bywa korzystne, ponieważ zwiększa różnorodność aminokwasów, a więc wspiera masę mięśniową. Trzeba jednak skrupulatnie liczyć kalorie, ponieważ przekąski z kuchni potrafią szybko przekroczyć dzienny limit. Sól, cebula i przyprawy mogą szkodzić, a także zaburzać florę jelitową. Najbezpieczniej dodawać gotowane warzywa, na przykład marchew lub dynię. Porcję suchej karmy trzeba wtedy proporcjonalnie zmniejszyć, warto też konsultować zmiany z dietetykiem zwierzęcym. Regularna obserwacja stolca pomoże ocenić, czy mieszana dieta służy psu.

MOS stanowi „pułapkę” dla patogennych bakterii, ponieważ wiąże je do swojej powierzchni, a więc hamuje ich namnażanie. Mniej bakterii fermentacyjnych oznacza mniej lotnych związków siarki – gaz staje się mniej intensywny. Dodatkowa produkcja krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych odżywia nabłonek jelita, poprawiając również jego szczelność. Zmniejszona fermentacja białek obniża ilość amoniaku w końcowym odcinku okrężnicy. MOS wspiera też wzrost korzystnych bifidobakterii, stabilizując pH. Tak zoptymalizowana karma sucha dla buldoga zapewnia bardziej przyjazny mikroklimat w domu.

Dobrze zbilansowana dieta z 900 mg glukozaminy na kilogram zwykle wystarcza, ponieważ pokrywa zapotrzebowanie psa o masie 23–25 kg, więc chroni chrząstkę przed mikrourazami. Dodatkowa suplementacja bywa wskazana tylko po konsultacji z lekarzem weterynarii. MSM i chondroityna współdziałają synergistycznie, zmniejszają ból przy wstawaniu. Omega-3 redukują stany zapalne, ponieważ modulują odpowiedź immunologiczną. Regularna kontrola ruchomości stawów pozwala ocenić skuteczność diety, na przykład testem „sit-to-stand”. W większości przypadków karma sucha dla buldoga eliminuje potrzebę podawania dodatkowych tabletek.

Większość psów akceptuje jeden smak przez wiele miesięcy, ponieważ nie szuka kulinarnych wrażeń tak jak ludzie, a więc zmiany nie są konieczne. Rotacja białek może jednak ograniczyć ryzyko alergii, ale powinna odbywać się co 3–4 miesiące. Każdą nową karmę należy wprowadzać stopniowo obserwując reakcję układu trawiennego. Drobne korekty smaku w obrębie jednej marki zwykle nie wymagają długiej adaptacji, na przykład przy przejściu z indyka na kaczkę. Zbyt częsta zmiana może rozregulować mikrobiom i doprowadzić do biegunki. Najważniejsza jest więc stabilna jakość składników, a nie różnorodność smaków.

Sygnalizować to mogą przewlekłe gazy o ostrym zapachu, ponieważ świadczą o nadmiernej fermentacji, gdyż białka nie są całkowicie trawione. Luźne stolce z niestrawionymi włóknami wskazują na zbyt dużą ilość błonnika rozpuszczalnego, co może prowadzić do odwodnienia. Świąd skóry w fałdach sugeruje alergię pokarmową, wywołaną również przez białka roślinne. Nadmierne lizanie łap często towarzyszy nietolerancji glutenu, na przykład z pszenicy. Jeśli pies traci apetyt i energię, warto zmienić recepturę i skonsultować się z weterynarzem. Dobrze tolerowana karma sucha dla buldoga eliminuje te problemy w ciągu kilku tygodni.

Tak, wypukła powierzchnia działa jak szczoteczka i ściera płytkę z krawędzi zębów, a więc spowalnia odkładanie kamienia. Twardszy rdzeń wymaga gryzienia, więc stymuluje wydzielanie śliny neutralizującej bakterie. Granulki są na tyle duże, aby pies nie połykał ich w całości. Dodatek heksametafosforanu wiąże wapń w ślinie utrudniając mineralizację płytki. Regularne chrupanie ogranicza nieświeży oddech, wspiera też zdrowie dziąseł. Dzięki tym cechom granulek karma sucha dla buldoga stanowi również element profilaktyki stomatologicznej.

Zaleca się około 50 ml wody na kilogram masy ciała, ponieważ sucha karma zawiera tylko 8–10 % wilgotności, więc organizm musi uzupełniać płyny. Buldog ważący 23 kg potrzebuje zatem około 1,2 litra wody dziennie, ilość ta oczywiście rośnie w upały. Miska z wodą powinna być zawsze dostępna, ustawiona z dala od promieni słońca. Odpowiednie nawodnienie wspiera trawienie, a także funkcje nerek.

Proces powinien trwać 7–10 dni, ponieważ w tym czasie bakterie jelitowe adaptują się do nowego składu. Pierwszego dnia dodaje się 10 % nowej karmy, natomiast resztę stanowi dotychczasowa. Co dwa dni zwiększa się udział nowej o kolejne 20 %. Trzeba też obserwować konsystencję stolca. Prebiotyki MOS i beta-glukan wspierają mikroflorę, skracając czas adaptacji. Jeśli pojawią się jednak luźne stolce, warto cofnąć się o jeden etap, a także podać buldogowi preparat probiotyczny. Prawidłowo przeprowadzona zmiana sprawi, że karma sucha dla buldoga zaczyna działać w pełni bez żadnych skutków ubocznych.